Pigging – co to jest? Jak się przed nim bronić?

Mało kto słyszał o piggingu, a ten trend randkowy z USA staje się coraz bardziej popularny. Co to jest? Jak się przed tym bronić? W naszym artykule opisujemy szczegółowo pigging!

Pigging – co to znaczy?

Pigging często nazywany jest też hogging. Obie nazwy wywodzą się od angielskich słów pig – świnia, a także hog, czyli wieprz. To zjawisko powszechne za oceanem, choć powoli pojawia się również w Europie. Co to jest? Pigging to forma molestowania, w której mężczyzna podrywa i uwodzi kobietę nieatrakcyjną w mniemaniu otoczenia.

Kiedy uda mu się osiągnąć zamierzony cel to uświadamia jej, że tak naprawdę mu się nie podoba i była to tylko zabawa, a nie nic poważnego, choć jej wydawało się coś innego.

Niestety, ale pigging stawia dziewczynę w roli ofiary. Jest ona upokorzona, wyśmiana i rani się jej uczucia, nie wspominając o utracie poczucia wartości. Takie zachowanie dotyka przede wszystkim kobiety otyłe, w starszym wieku, czy typowe „szare myszki”.

Im mniej atrakcyjna dziewczyna będzie tym lepiej, aczkolwiek panowie mają różne kategorie. Zazwyczaj faceci zakładają się kto poderwie „najbrzydszą” a nawet przewidują za to finansowe nagrody i różne inne bonifikaty.

Pigging – dlaczego występuje takie zjawisko?

Pigging pojawia się przede wszystkim, dlatego że faceci chcą zdobyć uznanie w grupie, ponadto udowodnić swoją atrakcyjność i połechtać w pewien sposób swoje ego. Kluby, czy aplikacje randkowe to idealne miejsce to takiej zabawy. Hogging to także jest pewien sposób na zabicie nudy, do tego skuteczny patent na dowartościowanie mężczyzny.

Głównym celem hogging jest upokorzenie oraz wyśmianie kobiety, a ona z reguły boryka się i tak z niską samooceną, jak i z brakiem akceptacji ze strony panów. Dlatego też może to mieć dla niej poważne konsekwencje natury psychicznej.

Depresja, brak wiary w siebie, zamknięcie się na nowe znajomości oraz myśli samobójcze to tylko niektóre z negatywnych skutków tej formy molestowania. Panowie nie mają ani skrupułów ani wyrzutów sumienia, ich to niestety, ale bawi, a w dodatku przynosi satysfakcję.

Nastolatkowie oraz młodzi faceci to zazwyczaj właśnie oni decydują się na pigging. To zabawa, która rozbawia, a jednocześnie powoduje, że facet czuje się lepszy. Pisze obraźliwe wiadomości, w ostatniej chwili odwołuje spotkanie, czy w twarz wyrzuca „ofierze” co o niej myśli. Dosadnie daje jej wobec tego do zrozumienia, że wszystko było kłamstwem i jedynie pewnego rodzaju grą.

Kobieta była „trofeum”, potraktowano ją przedmiotowo. Ta niebezpieczna moda zza oceanu stała się popularnym trendem randkowym. Taki flirt zawsze kończy się dla dziewczyny upokorzeniem, bywa również że „oprawca” to nagrywa i umieszcza filmik w internecie.

Jak się bronić przed piggingiem?

„Wyrywanie świni”, czyli pigging to powszechne zjawisko. To niepokojące, bo mało kto zdaje sobie sprawę, jak taka sytuacja może negatywnie wpływać na życie kobiety. To nic innego, jak zabawa uczuciami drugiej strony, a to może mieć poważne konsekwencje.

Wiele osób zastanawia się w jaki sposób bronić się przed piggingiem. Przede wszystkim trzeba dobrze obserwować wszystko, ponieważ masa kobiet bagatelizuje pewne  pojawiające się sygnały. Zwyczajnie zatraca się w tej relacji, przestaje trzeźwo myśleć. Nie można przestać wierzyć w siebie i w swoją intuicje. Bywa też tak, że nasze ciało wysyła pewne znaki, wobec tego alarmuje nas w pewien sposób o niebezpieczeństwie.

Świadome podejmowanie decyzji, nie danie się zwieść pozorom, nie ignorowanie leków, czy dokładna analiza wszystkich zdarzeń – to wszystko pomaga uniknąć piggingu. Trzeba zrzucić „różowe okulary” i dobrze przyjrzeć się chłopakowi, a przede wszystkim jego zamiarom. Nie oznacza to jednak, że należy być nieufnym oraz podejrzliwym wobec wszystkim. Lekki dystans oraz realne spojrzenie wystarczy.

Nie da się ukryć, że pigging to molestowanie, o którym trzeba mówić głośno. Taka patologia powinna być potępiana przez społeczeństwo. Ofiary jednak ukrywają, że zostały w ten sposób skrzywdzone przede wszystkim ze wstydu, a to nie one powinny się wstydzić tylko oprawcy.