Spis treści
Z wiekiem lub z powodu przebytych chorób mięśnie Kegla się osłabiają. Są one niezwykle ważne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, na szczęście można je wzmocnić. Jak ćwiczyć mięśnie Kegla? Sprawdź!
Mięśnie Kegla – dlaczego są takie ważne?
Zarówno w przypadku mężczyzn, jak i kobiet mięśnie Kegla odpowiadają za podtrzymywanie narządów jamy brzusznej oraz pęcherza moczowego. Gdy są uszkodzone, tudzież osłabione pojawia się głównie problem nietrzymania moczu. To niesłychanie popularne zjawisko!
Na szczęście, dzięki systematycznym ćwiczeniom można polepszyć kondycję mięśni. Co więcej, to pozwoli również wyeliminować ten dokuczliwy kłopot z niekontrolowaniem trzymania moczu.
Jak ćwiczyć mięśnie Kegla?
Mięśnie Kegla dobrze wyćwiczone zwiększą przyjemność z seksu u obojga partnerów, ponadto ułatwią kobiecie poród, a panowie lepiej będą kontrolować wytrysk.
Co więcej zapobiegną dodatkowo problemom zdrowotnym, takim jak wypadanie pęcherza, czy nietrzymanie moczu. Ta nietypowa aktywność fizyczna przyniesie Ci same pozytywy!
Istnieje kilkanaście ćwiczeń, które wpływają na polepszenie sprawności mięśni Kegla. Co ważne kobiety w ciąży też mogą je robić! Wykonuj trening systematycznie, nawet trzy razy dziennie po 5-10 minut. Rezultaty pojawią się dopiero po kilku tygodniach regularnej aktywności w tym obszarze.
Należy wiedzieć parę istotnych kwestii nim przystąpi się do tej czynności fizycznej:
- Nigdy nie wykonuj ćwiczeń na mięśnie Kegla w trakcie oddawania moczu, bo możesz zwiększyć ryzyko występowania infekcji intymnych.
- Po drugie, rób to tylko i wyłącznie z pustym pęcherzem.
- Zawsze usiądź wygodnie lub się połóż – na plecach, albo na brzuchu. W takiej pozycji, która jest najdogodniejsza.
- Pamiętaj, że nie należy zbyt intensywnie ćwiczyć, ponieważ może pojawić się efekt nazywany hipertonicznością mięśni miednicy.
Jakie ćwiczenia stosowane są przy treningu mięśni Kegla?
Jednym z najpopularniejszych ćwiczeń na mięśnie Kegla jest klasyczne oddychanie – wystarczy normalnie oddychać bez wstrzymywania powietrza. Skup się na tej czynności, a poczujesz, jak ciało pracuje. Napinanie mięśni dna miednicy, ale bez angażowania mięśni pośladków oraz brzucha. Przytrzymaj 5 sekund i rozluźnij, z czasem zwiększaj czas skurczu.
Poza tym do wyboru masz kilka wariantów ćwiczeń na mięśnie Kegla. Oto 4 najlepsze z nich:
1. Połóż się na równej powierzchni, następnie ugnij nogi w kolanach. Ręce umieść pod odcinkiem lędźwiowym, a stopy ustaw na ziemi. Co dalej? Dociskaj odcinek lędźwiowy odrywając biodra od podłoża, jednocześnie zaciskasz mięśnie Kegla, tak jakbyś była w toalecie. Wytrzymujesz chwilę w tej pozycji, potem wracasz do tej wyjściowej. Robisz serię po kilka powtórzeń. Możesz też w trakcie tego ćwiczenia prostować jedną nogę, przesuwając stopniowo piętę.
2. Kolejny wariant to położenie się na brzuchu. Ręce są zlokalizowane pod brodą. Tutaj chodzi o wykonanie charakterystycznego ruchu, tak zwanego „podwinięcia” pod siebie miednicy. Brzuch się unosi, a spojenie łonowe, nogi i klatka nie. Z czasem będzie Ci łatwiej uzyskać płynność wykonywania tego ćwiczenia.
3. Mięśnie Kegla możesz trenować także z użyciem gadżetów, przede wszystkim kulek gejszy, albo analnych. Te przedmioty wykonane są z antyalergicznego tworzywa, zazwyczaj z gładkiego medycznego silikonu. Dzięki temu łatwo się je wkłada i wyciąga, do tego nie ma problemu z utrzymaniem ich w czystości. Jest kilka wariantów o różnej wielkości, a także wadze. Umieszcza się je w pochwie, tak jak tampon. Następnie ściskasz mięśnie wokół kulki.
W pozycji siedzącej poziom trudności będzie większy! Podczas chodzenia kulki waginalne delikatnie obijają się o ścianę drugiej, to prowadzi do minimalnych drgań. I to właśnie one powodują mimowolnie, że mięśnie Kegla się zaciskają. Można je „nosić” każdego dnia 40-45 minut, albo krócej.
4. Na stojąco też można wzmacniać mięśnie Kegla. W jaki sposób? Stań w lekkim rozkroku i napinaj je. Wystarczy 5 sekund, potem następuje rozluźnienie. Wykonuj skurcz – rozkurcz w krótkiej serii, na przykład w wolnej chwili w pracy, czy w domu.
Dziennikarka, blogerka – pozytywnie zakręcona na punkcie mody i urody. Uwielbiam pisać i dzielić się wiedzą z innymi.