kobieta nie lubi dzieci

Nie lubię dzieci – dlaczego możesz odczuwać do nich wstręt?

„Nie lubię dzieci” – takie słowa padają z ust wielu kobiet, a także mężczyzn. Dlaczego niektórzy odczuwają wstręt do najmłodszych? Co jest tego przyczyną? Spokojnie, w naszym artykule znajdziesz odpowiedzi na te i na inne pytania związane z tą tematyką. Koniecznie go zatem przeczytaj!

Dlaczego możemy nie lubić dzieci?

Nienawiść do dzieci to wciąż temat tabu. Dlaczego możemy ich nie lubić? Powodów jest dość sporo, ale każdy człowiek ma swoje własne. Poniżej znajdziesz tylko kilka możliwych przyczyn, które należą do najczęściej wymienianych. Oto one:

  • zachowanie najmłodszych zwyczajnie irytuje
  • brak sympatii do dzieci
  • brak instynktu macierzyńskiego
  • ludzie cenią sobie spokój i poukładane życie, a dziecko to chaos
  • złe doświadczenia wyniesione, na przykład z rodziny powodują niechęć do posiadania potomstwa
  • obrzydzenie do zmieniania pieluch i innych podobnych czynności, które należy wykonywać przy dzieciach
  • dziecko „zabiera” czas na swoje własne życie
  • obawa przed utratą niezależności i wolności
  • strach przed ciążą, połogiem oraz zmianami w wyglądzie ciała
  • domatorskie usposobienie w ich mniemaniu nie pozwala na posiadanie dzieci
  • obawiają się, że finansowo nie poradzą sobie z wychowaniem potomstwa
  • obawianie się stresu związanego z posiadaniem dziecka
  • brak powodów, aby mieć dziecko
  • posiadanie zwierząt daje wystarczającą satysfakcje, dlatego też dzieci wydają się zbędne w życiu
  • otoczenie maluchów nie wzbudza absolutnie sympatii.

Bywa i tak, że powody są zupełnie odmienne, można być rzec dość poważne podyktowane zdrowiem, czy sytuacją życiową, na przykład będą to:

  • problemy ze zdrowiem, które nie pozwalają na posiadanie potomstwa, dlatego też nie czujemy do nich sympatii

ponadto:

  • niechęć do poddawania się obowiązującym normom społecznym
  • przekonanie, że na ten świat nie warto sprowadzać dzieci
  • brak odpowiedniego partnera, aby założyć rodzinę
  • obawa przed odpowiedzialnością za dziecko i kosztami związanymi z jego wychowywaniem
  • obawa związana z tym, że kiedyś zostaną samotnym rodzicem i nie dadzą sobie rady
  • zdają sobie sprawę z konsekwencji jakie na nie czekają, gdy będą mieć dzieci – obowiązki, problemy i wydatki finansowe
  • czują, że posiadanie dziecka nie da im radości.

Co ważne, niechęć do dzieci mają zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Wiele par świadomie decyduje się ich nie mieć, bo według nich utratą swoją niezależność, nie poradzą sobie z opieką nad pociechą, czy też boją się rozczarowania, że ich potomstwo nie będzie idealne. Widok, a co mówić zachowanie najmłodszych wzbudza w niektórych wstręt, tak samo jak myśl o przebywaniu z nimi sam na sam przez dłużej niż 5 minut. Czynników, które prowadzą do podjęcia decyzji, czyli nieposiadania dzieci jest cała masa. Nie każdy je jednak ujawnia, więc warto to uszanować i zapomnieć o uszczypliwych komentarzach, czy przytaczaniu stereotypów.

  Samiec beta - kim jest? Cechy, zalety i wady

kobieta ma dosyc dzieci

Czy niechęć do dziecka to coś nienormalnego?

„Nie lubię dzieci” – te słowa padają z ust masy osób w różnym wieku. To normalne zjawisko, choć wciąż jest tematem tabu. Dlaczego? Nie każdy wszystko toleruje i tak naprawdę wcale nie musi pragnąć posiadać własnego potomstwa. To powinien być wybór, a nie konieczność! Dla wielu reprodukcja wydaje się obowiązkiem, który należy spełnić jako człowiek.  Zapomina się jednak, że nieposiadanie potomstwa to wybór spowodowany wieloma większymi bądź mniejszymi czynnikami, o których nie każdy głośno chce mówić. Wstręt do dzieci może być w nas od zawsze lub pojawić się na dalszym etapie życia człowieka, na przykład pod wpływem pewnych wydarzeń. To kwestia indywidualna, ale w żadnym wypadku niemoralna. Ludzie mają inne potrzeby, oczekiwania od życia, a przede wszystkim

Nienawiść do dzieci – powstrzymajmy skrajne emocje

Zdarza się tak, że niekiedy osoby, które nie lubią dzieci obserwują swoich rówieśników i mają poczucie, że jest z nimi coś nie tak, bo u nich przeważają przecież negatywne odczucia. Pojawia się wtedy wstyd, obawa przed osądem innych, a przede wszystkim obwinianie się o to, że nie ma się instynktu macierzyńskiego. To nie jest niczym złym, dlatego warto kierować się swoimi emocjami, a nie naciskami otoczenia, czy cykającym zegarem biologicznym. Skrajne emocje mogą nieźle namieszać. Warto pamiętać, że opinia innych jest wyłącznie ich zdaniem i świadczy o autorze.

Każdy w życiu powinien sam o sobie decydować. Posiadanie potomstwa nie jest niczym złym tak samo, jak jego brak. Sporo ludzi zastanawia się, czy nie będą w przyszłości żałować podjętej decyzji. Co ważne, w tym wypadku zdecydowana większość cieszy się, że żyła na własnych zasadach, a nie pod dyktando innych spełniając wyłącznie ich marzenia.

Jak niechęć do dzieci odbierana jest w społeczeństwie?

Niechęć do dzieci jest popularna, aczkolwiek nie każdy o tym otwarcie mówi z obawy przed negatywną reakcją społeczeństwa. Świat się zmienia ale pewne schematy i stereotypy nadal i tak obowiązują. Nie da się ukryć, że zwłaszcza starsze pokolenia nie są w stanie zaakceptować tego faktu, bo dla nich to dziwne, wręcz nie do pojęcia, jak tworzyć rodzinę bez potomstwa. Otoczenie wielokrotnie wywiera nacisk, aby mimo wszystko mieć dziecko, bo tak „trzeba”. Dużo jednak zależy od otoczenia, bo nie każdy zwraca uwagę na to, czy ktoś chce, czy nie posiadać własne potomstwo.

Tradycyjny model rodziny, czyli mama, tata oraz dziecko istnieje od dawna. Czasy się zmieniają, a mimo to i tak dla większości to jedyna słuszna opcja, którą należy wiernie odwzorować. Współczesne kobiety nie boją się mówić o tym czego chcą lub nie, poza tym mają w sobie więcej pewności siebie i odwagi, aby żyć na własnych zasadach. To sprawia, że potrafią zrezygnować z macierzyństwa bez smutku i żalu. Panowie natomiast są bardziej konserwatywni, poza tym mogą mocniej poddawać się presji otoczenia, zwłaszcza najbliższej rodziny. W ich przypadku jest wobec tego mniejsza niechęć do dzieci, choć należy pamiętać, że nie ma sztywnych reguł, gdy chodzi o płeć.

  ISFP (osobowość typu Poszukiwacz Przygód) - cechy, zalety, wady, znane osoby ISFP

kobieta zla na dziecko

Społeczny nacisk na posiadanie dziecka – czy może mieć wpływ na wzrost niechęci?

Nienawidzę dzieci to mocne słowa, które budzą kontrowersje oraz liczne komentarze. Nie zawsze to rodzina naciska, a na przykład najbliższe otoczenie stara się namówić kogoś na macierzyństwo. Współpracownicy, koleżanki i sąsiadki potrafią być wścibskie oraz natarczywe. Ludzie zapominają, że każdy ma prawo mieć własne zdanie w tej kwestii, bo to jego życie. Aluzje o przemijającym czasie, czy o tykającym zegarze biologicznym są normą, tak samo jak rozmowy o urokach posiadania pociech. Niezręczne pytania oraz docinki są na porządku dziennym, dlatego też sporo osób nie wspomina „nie lubię dzieci”, bo wie że to mocniej pogorszy sytuację. Naciski niekiedy potęgują niechęć, bo pojawiające się argumenty pokazują jeszcze bardziej, że potomstwo to nie jest dobry pomysł. Presja odpycha wobec tego jeszcze mocniej unikamy tego tematu, a niekiedy utwierdza w przekonaniu, że brak dzieci jest to najlepsza decyzja jaką można podjąć w życiu. 

Polubić czy dalej nie lubić dzieci? Zrobisz co chcesz!

Nienawidzę dzieci – to może być etap przejściowy lub już ostateczne podejście do tej kwestii, czyli decyzja na całe życie. To co zrobisz z tym zależy wyłącznie od Ciebie. Pamiętaj, że postępowanie w zgodzie z własnym sumieniem oraz pragnieniami to jedyny słuszny wybór. Poddawanie się presji otoczenia prędzej, czy później będzie miało swoje negatywne skutki. Nie ma co na siłę zmuszać się do polubienia dzieci, czy też do przebywania z nimi, gdy nasz drażnią, a także powodują dyskomfort. Bezdzietność będzie oceniana, ale nie musisz się na to przygotować. Każdy człowiek ma prawo do życia na własnych warunkach.

Brak sympatii do dzieci to nie jest jedyny powód, gdy mowa o świadomej decyzji nie posiadania potomków. Wiele osób wręcz przeciwnie lubi je, na przykład z nimi pracuje lub uwielbia pociechy ze swojej rodziny lub najbliższych przyjaciół. Zwyczajnie nie chce ich mieć obok siebie 24 godziny na dobę, bo nie czuje takiej wewnętrznej potrzeby.