Spis treści
Zimą skóra jest szczególnie narażona na przesuszenie. Trudne warunki pogodowe sprzyjają utracie jej nawilżenia i powstawaniu podrażnień. Dlatego przed nadejściem sezonu zimowego, warto przeanalizować zawartość swojej kosmetyczki i uzupełnić ją o produkty, które zabezpieczą twoją skórę. Jakich składników nie powinno w nich zabraknąć?
Niskie temperatury, suchość powietrza, ograniczona ilość słońca – w takich warunkach trudno utrzymać promienną i nawilżoną cerę. Zima nie oszczędza naszej skóry, ale na szczęście istnieją sposoby, by zabezpieczyć ją przed przesuszeniem i zaczerwienieniem. Podczas gdy latem chętnie stosujemy lekkie formuły, zimą warto zadbać o wprowadzenie do swojej rutyny kosmetycznej gęstszych kremów o bogatszym składzie. Jakie składniki powinien mieć zimowy krem do stosowania na co dzień?
Krem do twarzy na zimę – co powinien zawierać?
Zimowy krem do twarzy wcale nie musi obciążać skóry. Tłuste formuły mogą sprzyjać jej przetłuszczaniu i działać komodogennie. Zwłaszcza kremy zawierające w składzie parafinę nie są polecane do skóry twarzy. Takie produkty najlepiej wykorzystać do pielęgnacji rąk, które zimą są najbardziej narażone na przesuszenie. Parafinowa warstewka ochronna zdecydowanie się im przyda.
Oto nieodłączne składniki zimowego kremu do twarzy:
#1 Naturalny czynnik nawilżający
Nasza skóra jest wyposażona w naturalną barierę hydrolipidową, która zapobiega nadmiernemu oddawaniu wody, zatrzymując nawilżenie. Zimą znacznie łatwiej ją naruszyć. Aby ją wzmocnić, warto wybrać kremy mające w składzie NMF – mieszaninę substancji, które zatrzymują wodę w skórze, a jednocześnie są w niej rozpuszczalne. Należą do nich między innymi:
- mocznik;
- amoniak;
- kreatynina;
- aminokwasy;
- jony;
- sole kwasu mlekowego.
#2 Kompleks składników aktywnych
Zimą twoja skóra potrzebuje większej dawki składników odżywczych, aby szybciej się regenerować. W kremie na zimę nie powinno więc zabraknąć witamin, zwłaszcza Ai E, a także olejów roślinnych i głęboko nawilżających składników takich jak wyciąg z alg czy z aloesu.
#3 Substancje łagodzące zaczerwienienia
Niskie temperatury potrafią szczególnie dopiec osobom o cerze naczynkowej. Zimą ich naczynka poszerzają się, stając się bardziej widoczne i powodując zaczerwienienie oraz obrzęk. W łagodzeniu tych objawów mogą pomóc ektrakty z miłorzębu i czerwonego wina, a także olej z rokitnika czy kwasy PHA.
#4 Filtr SPF
Krótsze dni nie oznaczają, że zimą możesz zrezygnować z filtra. Wręcz przeciwnie – warto wybrać wyższy faktor niż zwykle! Zimą promieniowanie UV może docierać do naszej skóry w równie dużych dawkach, co latem, a w słoneczne, śnieżne dni – jeszcze większych!
Jak oczyszczać skórę zimą?
Gdy temperatury spadają, skóra – nawet ta ze skłonnością do przetłuszczania – zaczyna wytwarzać zmniejszoną ilość sebum. Zimą znacznie mniej się również pocimy. Dlatego warto wprowadzić drobne modyfikacje do swojego codziennego rytuału oczyszczania twarzy. Dobrym pomysłem będzie rezygnacja z mocno oczyszczających żeli mogących przesuszać skórę na rzecz delikatniejszego mleczka.
Warto również zacząć stosować hydrolat po oczyszczaniu. Jest to środek przywracający skórze jej naturalne PH. Osobom o cerze naczynkowej pomóc może zwłaszcza hydrolat z róży damasceńskiej, który działa łagodząco i zmniejsza zaczerwienienie.
Dziennikarka, blogerka – pozytywnie zakręcona na punkcie mody i urody. Uwielbiam pisać i dzielić się wiedzą z innymi.