Spis treści
W trakcie ciąży ciało kobiety się zmienia. Skóra staje się zdecydowanie wrażliwsza i delikatniejsza. Właśnie, dlatego łatwo o reakcje alergiczne oraz podrażnienia.
Czy depilacja w ciąży jest bezpieczna? Sprawdź!
Jak się golić w ciąży?
Kobieta w ciąży może pozbywać się nadmiernego owłosienia na wiele sposobów. Najbezpieczniejsza jest maszynka jednorazowa. Doskonale sprawdza się na każdym fragmencie ciała, od nóg, po okolice intymne. To urządzenie dobrze radzi sobie z goleniem, ale niestety zabieg wymaga częstego powtarzania.
Najlepiej smarować skórę oliwką dla dzieci, aby poślizg był lepszy. Za każdym razem wymieniaj sprzęt na nowy, w ten sposób nie pojawią się podrażnienia.
Jednak z czasem będzie nam trudniej się schylać, czy unosić wyżej nogę. Więc w końcowej fazie ciąży, gdy brzuch jest duży depilacja ciała maszynką może być dość kłopotliwa.
Czy depilacja pastą cukrową w ciąży jest bezpieczna?
Dobrym rozwiązaniem dla pań w ciąży jest depilacja pastą cukrową. Dlaczego? Nie powoduje alergii, ponieważ ma prosty skład. Do tego wyrywa włoski wraz z cebulkami, poprzez to skóra pozostaje gładka do kilku tygodni. Do tego systematyczne stosowanie tego środka osłabia kosmyki, a więc jest ich za każdym razem mniej.
Pasta cukrowa może być stosowana w domu lub w salonie kosmetycznym. Do wyboru mamy wersję na ciepło (pasta cukrowa jest delikatnie podgrzana – lepka maź) oraz na zimno (ma postać lepkiej plasteliny). Ta metoda depilacji może u niektórych powodować duży ból, więc dobrze to na początku sprawdzić na niewielkim fragmencie skóry. Wyrywanie przy użyciu pasty jest dość czasochłonne i wymaga wprawy, ale za to przynosi spektakularne efekty.
Czasami później pojawia się niewielkie zaczerwienienie na naskórku, na szczęście mija ono po kilku minutach. Ogromnym plusem jest to, że zapominamy o owłosieniu na długo i unikamy reakcji alergicznych.
A może depilacja woskiem w ciąży?
Kolejną metodą depilacji jest usuwanie ciemnych kosmyków z ciała przy pomocy wosku. Przed udaniem się na zabieg koniecznie skonsultuj to ze swoim lekarzem prowadzącym. Depilacja woskiem w ciąży nie jest wskazana a szczególnie należy uważać pierwszym trymestrze, wtedy całkowicie zrezygnuj z tej opcji! Podgrzana substancja u niektórych sprawia, że dochodzi do alergii, albo ból jest niezwykle mocny.
Co więcej ryzyko poronienia może być dość duże, więc na początku ciąży nie stawiaj na depilację woskiem. W późniejszym okresie obserwuj swoje ciało i sprawdzaj reakcje.
W czasie ciąży lepiej zdecydować się na profesjonalny zabieg depilacji woskiem, wtedy mamy pewność, że wszystkie środki bezpieczeństwa zostaną zachowane. Substancja będzie miała odpowiednią temperaturę, wprawna ręka skutecznie usunie włoski, a także sprawi, że ryzyko podrażnień będzie minimalne.
W domowych warunkach z dużym brzuszkiem będzie nam trudno dotrzeć do każdego miejsca, ponieważ pole manewru znacznie się ograniczy.
Czy depilacja laserowa w ciąży jest dozwolona?
W czasie ciąży należy unikać kontaktu z wieloma ryzykownymi czynnikami. O depilacji laserowej w ciąży nie ma w ogóle mowy. Chodzi nie tylko o reakcję organizmu na ból, ale także o to, że wiązka lasera przenika w głąb naskórka.
Nie ma jednak badań, które potwierdzałyby szkodliwość tego zabiegu. Mimo to lepiej zrezygnować i niepotrzebnie nie narażać się na dodatkowy stres.
Należy także zapomnieć o elektrolizie. Co to takiego? Depilacja przy użyciu prądu. Lekarze zdecydowanie odradzają poddawać się tym obu metodom i to w każdej fazie rozwoju płodu. Podobnie jak depilacji przy stosowaniu ultradźwięków, a nawet korzystania z elektrycznych depilatorów.
Krem do depilacji – czy mogę go zastosować w ciąży?
Wiele Pań w ciąży kupuje specjalne kremy do depilacji. Te drogeryjne środki zawierają mnóstwo substancji chemicznych oraz niebezpiecznych związków. Rozpuszczają one włoski i gwarantują gładkość na długo.
Niestety w przypadku kobiet w stanie błogosławionym kremy do depilacji podczas ciąży nie są polecane, gdyż mogą powodować reakcje alergiczne. Wysypka, podrażnienia naskórka, ropne krostki, zaczerwienienia i inne zmiany skórne to częste powikłania.
Dziennikarka, blogerka – pozytywnie zakręcona na punkcie mody i urody. Uwielbiam pisać i dzielić się wiedzą z innymi.