Spis treści
Nie każdy w życiu kieruje się miłością, niektórzy decydują się na związek z rozsądku. Jak to wygląda? Czy to ma jakiś sens? W naszym artykule staramy się odpowiedzieć na te pytania. Koniecznie go przeczytaj!
Małżeństwo z rozsądku – co to znaczy?
„Białe małżeństwo”, „zaaranżowany układ”, czyli związek z rozsądku nie bazuje na miłości zamiast tego mamy pewnego rodzaju pakt, jednostronne uczucie bądź tylko i wyłącznie relacje przyjacielskie. Zazwyczaj nie ma tu pociągu fizycznego, romantycznych uniesień, a także namiętności. Jest to relacja z wyrachowania, a nie oparta na głębokim uczuciu.
Małżeństwo z rozsądku nie zawsze bazuje na względach finansowych, czasem to dla nich wydaje się dobre rozwiązanie gdy para spodziewa się dziecka, albo chce w pewien sposób zabezpieczyć się na przyszłość, a więc mieć kogoś kto się nim zaopiekuje na stare lata. Przyjaźń, zaufanie, pomoc, szacunek, wyznawanie podobnych wartości – to są także powody, dla których pary postanawiają być razem pomimo braku miłości.
Związek z rozsądku – dlaczego się na niego godzimy?
Sformułowanie „związek z rozsądku” kiedyś było dużo powszechniejsze niż obecnie. Tego typu pary powstawały dawniej, aby połączyć rody, albo dla korzyści majątkowych, czy też społecznych. Aranżowane małżeństwo nie zaczynało się od gorącego uczucia właściwie te dwie osoby wcale się nie znały. Związek z rozsądku był także sprytnym trikiem na ukrycie homoseksualizmu.
Związki z rozsądku wciąż są częstym zjawiskiem. Dojrzałe pary, jak i młode osoby nie ma tu jednej reguły. Kwestie indywidualne to one decydują, a są rozmaite. Ludzie godzą się na związek z rozsądku, dlatego że:
- rodzina je zaaranżowała
- znają się wiele lat i się świetnie dogadują, a nie mogą znaleźć sobie nikogo na stałe
- nie chcą na stare lata być sami, a więc ze strachu przed samotnością zawierają „białe małżeństwo”
- samotnie wychowujemy dzieci, a chcą im zapewnić pełną rodzinę
- kobiety chcą mięć dziecko i rodzinę
- parę połączyło dziecko i chcą mu dać pełną rodzinę mimo braku miłości
- chcą się ustatkować
- łączą ich wspólne zobowiązania finansowe
- pragną stabilizacji finansowej
- pragną usamodzielnienia się.
Związek z rozsądku to nie tylko opcja dla osób wyrachowanych szukających wygodnego, finansowego zabezpieczenia, jak się zazwyczaj myśli. Przyczyną są również głębsze uczucia, takie jak bolesne doświadczenia, złamane serce, tudzież niepotrafienie zbudowania głębokiej miłosnej więzi. „Białe małżeństwo” ułatwia im wszystko, bo nie wymaga uczuciowego zaangażowania.
Samotni rodzice stanowią duży odsetek osób angażujących się w związek z rozsądku kierując się głównie potrzebami swojej pociechy, a nie tym aby znaleźć prawdziwą miłość. Samotność, chęć rozpoczęcia samodzielnego życia, jak i „ucieczka” z patologicznej rodziny – są to kolejne argumenty, które skłaniają do zawarcia aranżowanego małżeństwa.
Związek z rozsądku – co na to psychologia?
Psychologia w kwestii małżeństwa z rozsądku ma zgodne zdanie, że dużo zależy od spraw indywidualnych, a więc od samej pary oraz od jej podejścia i losów. Jeśli łączy ich przyjaźń z czasem może pojawić się coś więcej, ale niekoniecznie. Nie istnieje jedna sztywna reguła, bo na finał składają się małe, czasem przypadkowe sytuacje, na przykład szara codzienność.
Samotność nie jest dobrym doradcą, bo powoduje, że tracimy racjonalne myślenie oraz obniżamy swoje standardy i w większości przypadków, dlatego decydujemy się na związek z rozsądku. Różnica na każdym poziomie sprawia, że trudno jest się potem parze dogadać nawet w błahych codziennych sytuacjach. Niestety, chłodna kalkulacja nie zawsze się opłaca.
Jak rozpoznać związek z rozsądku?
Jak rozpoznać związek z rozsądku? To pytanie od lat nurtuje masę osób. Ciekawostką jest to, że nie zawsze druga strona jest wobec nas szczera, a więc kieruje się gorącymi uczuciami, wręcz przeciwnie, to przemyślane działanie bazujące na logice. Wtedy bywa tak, że partner szuka wymówek przed spotkaniem, nie chce być sam na sam, poza tym woli pisać ze znajomymi niż nawiązać dialog z Tobą. Również ważnym sygnałem ostrzegawczym będzie tutaj problem z seksem, albo całkowity brak jakiegokolwiek pożycia. Unikacie poważnych rozmów, mijacie się, czyli jesteście jakby obok, a nie razem.
Niepokojącym znakiem związku z rozsądku jest to, że zastanawiasz się dlaczego wzięliście ślub, bardzo rzadko okazujecie sobie uczucia, mało tego masz odczucie jakiegoś braku „czegoś” w tym układzie. Wasza relacja nie przypomina pary zakochanych, ale dobrych przyjaciół. Szybka decyzja o sformalizowaniu znajomości spowodowana, na przykład „wpadką”, a nie głębszymi uczuciami jest kolejnym ostrzeżeniem.
Czy można być szczęśliwym w związku z rozsądku?
Wbrew pozorom związek z rozsądku może być szczęśliwy. Nie ma tu niebezpiecznej zazdrości, poza tym nie pojawiają się inne negatywne odczucia. Mimo wszystko możecie na siebie liczyć, ufać sobie oraz wspierać w dobrych oraz w złych chwilach. Jednak w większości przypadków taki układ nie zakończy się sukcesem. Dlaczego? Poczucie samotności, braku czułości, a także namiętności nie jest dobre, bo powoduje frustracje, która może przerodzić się w agresje. Co więcej związki z rozsądku nie są zbyt trwałe, choć nie zawsze musi pojawić się ktoś trzeci.
Kiedy mowa o związku z rozsądku są one spokojne, ułożone i nie ma tu wielkich emocji. Pary mogą żyć normalnie, a więc czerpać radość z życia oraz korzystać z niego pełnymi garściami. Jeśli tylko jedna strona się zakocha, to skomplikuje wszystko. Należy pamiętać, że nie każdy potrzebuje w życiu romantycznych uniesień, a przede wszystkim bezpieczeństwa, stabilizacji oraz wsparcia. Dla nich związek z rozsądku jest idealnym wręcz układem.
Nie można zapominać iż nie wszystkie małżeństwa zawierane z miłości kończą się przysłowiowym happy endem, tak samo jest z wariantami z rozsądku. Tam gdzie chodzi o uczucia nie ma sztywnych reguł, do tego nie można tak naprawdę nic przewidzieć. Rozważenie wszystkich za oraz przeciw, chłodne spojrzenie oraz obiektywizm pozwoli nam podjąć najlepszą decyzję nim zawrzemy „białe małżeństwo”.
Dziennikarka, blogerka – pozytywnie zakręcona na punkcie mody i urody. Uwielbiam pisać i dzielić się wiedzą z innymi.