Spis treści
Powszechnie wiadomo, że okres menopauzy zwiększa ryzyko wystąpienia osteoporozy. Pomimo, że choroba ta nie omija też mężczyzn i dotyka osoby w różnym wieku, faktycznie kobiety w okresie przekwitania są na nią szczególnie narażone. Statystycznie aż 30 procent kobiet po menopauzie zmaga się z chorobą kości. Dlaczego tak się dzieje i czy można temu zapobiec?
Kilka słów o osteoporozie
Osteoporoza związana jest z ubytkiem masy kostnej, co skutkuje podatnością na różnego rodzaju urazy i złamania. Niestety, samo schorzenie może się rozwijać latami, nie dając w ogóle o sobie znać. Dlatego też osteoporoza nazywana jest „cichą złodziejką kości”. Można ją podzielić na kilka rodzajów, przede wszystkim miejscową i uogólnioną. Można także mówić o osteoporozie wtórnej, która dotyka 20 procent chorych i wiąże się z występowaniem chorób współistniejących, oraz o osteoporozie pierwotnej. To właśnie w tej grupie znajdzie się osteoporoza pomenopauzalna. Statystki wskazują, że na świecie z tym schorzeniem zmaga się aż 200 mln osób!
Osteoporoza a menopauza
Menopauza to okres, który szczególnie naraża kobiety na osteoporozę. Dlaczego? Wszystko za sprawą zniknięcia menstruacji, co pociąga za sobą zmiany w gospodarce hormonalnej organizmu. Jedną z nich jest spadek produkowanych estrogenów, które odpowiadają m.in. za procesy przebudowy kości. W efekcie szybkość rozpadu kości góruje nad powstawaniem nowej tkanki kostnej. O ile po 40 roku życia ubytek masy kostnej szacuje się na 0,5-1 procent w ciągu roku, tak osoby z osteoporozą tracą aż 2-5 procent tkanki rocznie!
Czy da się uniknąć osteoporozy?
Choć statystyki mogą przerażać, warto mieć na uwadze, że zdrowy styl życia może uchronić przed osteoporozą. I choć działania profilaktycznie warto wdrożyć jak najwcześniej (ubytek tkanki kostnej to proces wieloletni), nigdy nie jest za późno na zmiany, które służą naszym kościom. Dobrze więc aby kobiety wkraczające w okres menopauzy zadbały o odpowiednią ilość wapnia w diecie. To właśnie ten pierwiastek jest głównym składnikiem kości. Poza tym bardzo ważna jest regularna aktywność fizyczna oraz zrezygnowanie z używek. Więcej informacji znajdziesz na: https://calperos.pl/blog/osteoporoza-a-menopauza-bole-kosci-i-stawow/
Jak się nie dać osteoporozie?
W walce o zdrowe kości przede wszystkim trzeba postawić na odpowiednią ilość wapnia w codziennej diecie. Można go znaleźć w wieku produktach, przede wszystkim w przetworach mlecznych, rybach (np. szprotki i łosoś), warzywach (np. jarmuż, pietruszka, szpinak), owocach (m.in. suszone figi i morele), a także w orzechach, owsiance, maku czy sezamie. Ponieważ zbilansowanie diety może być trudne, warto rozważyć opcję suplementacji. Przykładowo, Calperos to lek, który jest źródłem zjonizowanego wapnia – w tej formie jest najlepiej przyswajany przez organizm. Można go stosować profilaktycznie, jak i uzupełniająco w procesie leczenia. Suplement Calperos daje 100 procent pewność, że dostarczamy organizmowi odpowiednią dawkę wapnia.
Bardzo ważne jest, aby zrezygnować z używek. Alkohol czy nadmiernie pita kawa usuwają wapń z organizmu, a papierosy utrudniają jego wchłanianie. Należy także do minimum ograniczyć spożycie soli i zrezygnować z napojów gazowanych o dużej zawartości fosforu. Oprócz tego istotny jest ruch, jednak z umiarkowaną aktywnością fizyczną – najlepiej postawić na ćwiczenia z obciążeniem. Warto również często wychodzić na zewnątrz, chociażby na krótki spacer. Dzięki temu organizm pod wpływem promieniowania słonecznego wytwarza witaminę D, która jest związana z przyswajalnością wapnia.
Menopauza nie musi oznaczać osteoporozy
Zbliżając się do menopauzy, warto więcej uwagi poświęcić swojemu ciału. Trzeba być świadomym, że ryzyko ubytków tkanki kostnej znacznie wzrasta. Ta myśl nie powinna jednak przerażać, tylko motywować do zmian. Warto zacząć od zdrowej i zbilansowanej diety oraz przyzwyczajać się do regularnej aktywności fizycznej. Należy także zrezygnować z używek. Choć zmiana nawyków jest trudna, będą one miały świetny wpływ nie tylko na układ kostny, ale cały organizm. Poprawią kondycję i samopoczucie, pozwalając delektować się życiem nawet w okresie przekwitania.